Jest rok 1638. Pisarz zaporoskiego wojska ( kozactwa ) – Chmiel, pomaga wyjść z polskiego okrążenia przywódcy kozackiego powstania – Gunie. Sam natomiast dostaje się do obozu księcia Wiśniowieckiego.

– I kiedy szlachcic Jasiński przygotowuje posadzenie Chmiela na palu, cudem udaje się mu zbiec. Wkrótce jednak powtórnie dostaje się do mrocznych podziemi kozackiej twierdzy, skąd od niechybnej śmierci ratuje go bohaterska dziewczyna – Hanna Zołotarenko.

*

O roli Chmiela w wojnach 1648 – 1654 r. i procesie łączenia Ziemi Kozaków z Rosją, rozpisywało się wielu znaczących autorów
dziewiętnastego i początku dwudziestego wieku.

Byli to np. Taras Szewczenko, Iwan Franko, K. Rylejew, W. Narożny, M. Szaszkiewicz, E. Grubienko, N. Kostomarow, F. Glinka, P. Gołota,
S. Rudański, P.Kulisz, I.Nieczuj – Lewicki i inni.

Niezwykle łatwo dopatrzeć się w tworzonych przez nich pracach swoistej riposty w odniesieniu do Sienkiewiczowskiego „Ogniem i mieczem „, wydanego w 1883 roku.

Po niezbyt przychylnej recenzji ” progresywnego pisarza ” jakim określało się Bolesława Prusa, w szerokiej dyspucie dotyczącej powieści
Sienkiewicza, wziął udział także Lew Tołstoj, który wyraził się dosłownie tak: ” – Tak ! – Ja, czytając to, w ogóle czytać tego nie mogłem.

– 2 –

– Przypomnijcie sobie jak to bywało w dzieciństwie; – trafi ci się taki kawałek mięsa, że żujesz go, żujesz … i nijak przełknąć nie możesz.
W końcu dyskretnie go wypluwasz i wyrzucasz pod stół. ”

Zaraz potem, zaczęły pojawiać się sztuki sceniczne, w których usiłowano tworzyć własne wersje, tudzież jak gdyby ” prostować i uprawdziwiać ” po swojemu niektóre opisy zamieszczane w tekstach Sienkiewicza.

Jedenaście lat upłynęło od chwili pojawienia się ” Ogniem i mieczem „, gdy już w roku 1894 , Michał Starycki ( 1840 – 1904 ) zasiada do pisania własnej trylogii pod wielkim tytułem ” Bohdan Chmielnicki „.

Tom pierwszy ” Przed burzą „, tom drugi ” Burza ” i tom trzeci ” Przystań „. Pojemność – niebagatelna. Po około siedemset stron każdego z tomów. Prawdopodobnie Starycki zbyt mało radykalnie odniósł się do wiadomego tematu, skoro podówczas nie udało się mu pogodzić, czy też uspokoić wszystkich będących na fali dość kontrowersyjnych poglądów w całej historycznej sferze różnie interpretowanych i subiektywnie skądinąd analizowanych zagadnień.

Pisana przez syna Jerozolimskiego Patryarchy – Makarego, archidiakona Pawła Aleppskiego kronika podróży przez Ziemię Kozaków do Moskwy w 1654 roku, a sporządzona pisemnie i kartograficznie w obowiązującym na obszarze Bizancjum języku arabskim, przełożona została przez Murkosa na język rosyjski dopiero w 1897 roku.

Rękopis Murkosa z kolei, przeleżał chroniony w Instytucie Historycznym Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji w Moskwie – lekko licząc – sto lat.

Dopiero w roku 1997, w wyniku starań najwyższych hierarchów Prawosławnej Cerkwi, mógł ukazać się rosyjskojęzyczny tekst opublikowany w nielicznym nakładzie dzięki zespołowi redakcyjnemu Kijewo – Pieczerskiej Uspienskiej Ławry i zatytułowany ” Ziemia Kozaków „.

Nikołaj Sirotiuk natomiast, recenzując trylogię Staryckiego, zebrał najprawdopodobniej najogólniej znane opinie i oceny, by móc zestawić
obraz kształtujący ówczesne poglądy na samą historyczną epokę, jak i na ewentualną wizję faktów przedstawianych przez Sienkiewicza, a z drugiej strony – przez Staryckiego.

W powieści Ogniem i mieczem – pisze Sirotiuk – wojna 1648 – 1654 r. nie przedstawiana jest jako historyczna prawda, lecz opowieść
skażona duchem polskiej szowinistycznej historiografii. Głębokie, społeczno – socjalne przyczyny wyzwoleńczej walki ukraińskiego
narodu, autor przedstawił jako rządzę zemsty Bohdana Chmielnickiego na czygiryńskim podstaroście Czaplińskim i innych szlachcicach za wyrządzone mu krzywdy.

Sienkiewicz, bezgranicznie idealizował króla, szlachtę i magnatów.