Przy pałacu Potockich  powstaje rondo. Mieszkańcy zaczynają dyskutować, jak je nazwać. Ale miasto nie przewiduje konsultacji społecznych w tej sprawie. Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta radni zdecydują o nazwie ronda.

Rondo powstaje przed pałacem Potockich i zastąpi skrzyżowanie ul. Jana Pawła II z ul. Ostrowiecką. Wiadomo, że będzie miało swoją nazwę. – Decyzję podejmą radni, przedstawiciele społeczności miasta – podkreśla na łamach „Dziennika Wschodniego” Anna Wasak, rzecznik magistratu. – Na sesji, radni przedstawią propozycje, także zgłoszone przez mieszkańców. Decyzja będzie efektem demokratycznego głosowania – tłumaczy Wasak.

Tymczasem różne miejskie środowiska już prezentują swoje pomysły. – Zgłaszam propozycję nadania nazwy „Rondo Harcerzy Radzyńskich”. Dokładnie 80 lat temu, rankiem 5 lipca 1940 roku, Niemcy rozstrzelali 15 harcerzy w lesie we wsi Sitno –napisał na swoim fb inicjator dyskusji Mirosław Piasko, autor Radzyńskiej Kroniki Filmowej.

Pojawia się także propozycja upamiętnienia  Zygmunta Pietrzaka – wieloletniego dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej im. Karola Lipińskiego, prezesem Radzyńskiego Towarzystwa Muzycznego. Z miastem był związany od 1945 roku. Zmarł cztery lata temu.

– Jako mieszkaniec i radny miejski sądzę, że w jak najszybszym czasie powinno być to tematem rozważań odpowiednich gremiów, komisji oświaty Rady Miasta lub komisji rozwoju gospodarczego. Im więcej pomysłów, tym lepiej, bo to przecież rondo w samym centrum miasta – podkreśla radny Piotr Skowron .

Ale rzecznik Urzędu Miasta odpowiada, że konsultacje społeczne w sprawie nazwy dla ronda nie są planowane. Pada także propozycja ronda imienia Włodzimierza Dzięgi.

Rondo o średnicy 8 metrów zostanie wykonane z krawężnika granitowego. Wewnętrzna przestrzeń ronda o średnicy 6 metrów zostanie zagospodarowana zielenią. Koszt inwestycji to 50 tys. zł. Rondo ma udrożnić ruch w tym miejscu, bo skrzyżowanie jest kolizyjne.