… Jak sięgnąć pamięcią, po wioskach i miastach

I tak jak Kock Kockiem, a Radzyń Radzyniem

Wszędzie wielkanocne wypiekały ciasta

Niezrównane w dziele sprytne gospodynie

 

Wyrabiały w nieckach, formowały w blaszkach

I by nie przypalić uważając bacznie

Przedwielkanocnego wypieszczały placka

Z miodu, jaj prawdziwych i mąki „wiatracznej”

 

A cóżże za czasy nastały gosposiom …

W ślad babć ich nie niesie. Nie poruszą palcem

Jakieś wynalazki z marketów wynoszą

Brzemionami – sztuczne „sklepowe” zakalce