Oglądam sobie po pijanemu LFL. To są jakieś takie amerykańskie, kobiece, drużynowe zapasy przy użyciu piłki. Po ch*j im jeszcze do tego piłka? Wydaje się jednak, że piłka jest w tym sporcie niezbędna – bez niej zawodniczki by się pozabijały. Poza tym sport nudny, akcje ciągle są przerywane. Na szczęście stroje zawodniczek rekompensują niedostatki tej dyscypliny. Niech sobie jeszcze dziewczynki poswawolą zanim postęp każe im wszystkim założyć czadory…