W stowarzyszeniu 'Ósmy Kolor Tęczy” 8 grudnia o swoim życiu opowiadała radzynianka Mirosława Donica.


Pielęgniarka kochającą swoją pracę (która do dziś jej się śni), uczestniczka 11. Pieszych Pielgrzymek Podlaskich, radzynianka pamiętająca uroki miasta sprzed x lat. Jak się okazało – zapalona fanka piłkarskich Orląt. Pogodna osoba, która mimo choroby, dziękuje Bogu za każdy kolejny dzień.
Wieczór poprowadziły panie: Ewa Śliwińska i Ewa Cybulska. Pytania zadawane gościowi złożyły się na słowo: „MIRECZKA.”