pamięci Wojciecha Pestki

Groszek, pora umierać
Trochę żal tak
To wszystko zostawić

Ale trzeba
Niczego się nie da zabierać

Układam listę
Pożegnań

Wciąż dopisuję
Nikogo nie skreślam

Ależ to życie
Szybko nam leci

A dookoła
Brzydki, zimny
Kwiecień