Artur Schroeder

Kolęda Orląt Lwowskich (z grudnia 1918r.)

Lulajże, Jezuniu, lulajże, lulaj,
A Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj.
Nic już nie przerwie snu Najświętszego,
Nic już nie grozi głowinie Jego,

Bowiem o wrota stajni oparta,
Polskich żołnierzy niezłomna warta.
Zaszczyt największy przypadł Jej ninie:
Straż honorowa przy tej Dziecinie.

Więc na baczność prężą się chłopcy,
Nie znają naszych królowie obcy,
Nie dojdzie tutaj noga niczyja,
Kto nie zna hasła: Jezus-Maryja.

Możesz spokojna być, Matko Święta,
Nad Wami polska straż rozciągnięta.
Jest w niej legunów brać wyborowa
I ci najmłodsi- obrońcy Lwowa.

Więc lulaj, Jezu, nad Tobą oto
Roje aniołów tęczą się plotą.
To ci, co wczoraj karni i śmieli
W drobnych rączynach karabin mieli.

Gdy potem zoczym Twój wzrok otwarty,
Zaśpiewam jeszcze przez zmianą warty:
„Nie damy ziemi”, co krwią spłynęła,
Lub to najświętsze, że „Nie zginęła!”

A Ty w podzięce dasz na zachętę,
Nam ucałować Twe nóżki święte.
Więc teraz lulaj… Gra pieśń eolska:
Zmartwychwstająca wita Cię Polska!

 

 

Artur Schroeder- prozaik, poeta, tłumacz, krytyk literacki, nauczyciel. W 1918 r. obrońca Lwowa, uczestnik walk z bolszewikami w 1920r., ranny pod Zadwórzem, ułan 14 pułku Ułanów Jazłowieckich.