… Na Kozimrynku

Marzec

Marcową pluchą

Się maże

Ku wiosny bieży

Początkom

Kapryśny – psia krew

Jak dziewczątko

I szronem ugości

Jeszcze

Raz śniegiem traktuje

Raz deszczem

Bo marzec

Jak to marzec

W marcu nie bywa

Inaczej

Raz niepokorną

Twarz pokaże

Raz słońcem się śmieje

Raz płacze