„Zawsze upierałam się przy zdaniu, że czas nie pędzi – że nasz czas zależy tylko od nas. Pędzi, gdy chcemy, a zwalnia, kiedy chcemy i umiemy się zatrzymać. Ale dziś widzę, że coraz więcej moich dni przelatuje mi przed oczami jak pociąg ekspresowy.”
Są autorzy do których chętnie się wraca, i których twórczość zostaje z nami już na zawsze. Tak jest w przypadku Romy Ligockiej, której miałam okazję i przyjemność kilka pozycji przeczytać. Zapewniam Was, że są to książki pisane z niezwykle innej perspektywy. Już nawet nie kobiety, której udało się przeżyć getto krakowskie, ale nade wszystko z perspektywy – obywatelki świata, jak sobie pozwoliłam ją określić. Nieustannie poszukującej swojego miejsca, zalęknionej, z traumami dzieciństwa, kochająca swoją samotność. Ten zbiorek opowiadań jest dla mnie czymś nad wyraz wyjątkowym i osobliwym, żeby nie napisać – bardzo bliskim. Roma Ligocka szczerze o sobie, swoich wspomnieniach, trudnej przeszłości, o próbach odnalezienia własnego ja w rzeczywistości, w jakiej przyszło jej żyć.
„Na granicy bólu, tak jak na brzegu wielkiej wody, jest małe codzienne szczęście…”
Niefizyczny ból towarzyszy jej od zawsze, odkąd pamięta. Autorka sugestywnie kreśli przed nami swoją przeszłość. Lata małżeństwa, kontakt i relacje z jedynym synem. Praca poza granicami kraju, z różnymi ludźmi, w najróżniejszych zakątkach świata. Jest w tym kreśleniu rzeczywistości niezwykle autentyczna. Przemawia do nas prosto i konkretnie, niczego nie ubarwia, przytacza ciekawe fakty i sytuacje ze swego życia, a jednocześnie tworzy wokół wyjątkowo charakterystyczną atmosferę. Jest nam bardzo bliska, a jednocześnie jakby jej portret rozmywał się w podwalinach świata, u którego stóp akurat przychodzi jej istnieć.
„Nie umiem się zwierzać – nigdy się tego nie nauczyłam- zresztą nie było komu. Nauczyłam się rozmawiać tylko z sobą samą…”.
„Radość życia” to adekwatnie ujęta alegoria niezwykle trafnie wplecionych fraz, którym nie brakuje prawdziwych uczuć, odczuć. Te krótkie opowieści naładowane są szczerym spojrzeniem na otaczającą rzeczywistość, wyciąganiu wniosków. Mnóstwo w nich mądrości, filozofii życia, sugestywnych treści oraz uzupełniających je grafik autorki. Całość przemawia do mnie niezwykle refleksyjnym tonem, pobudza do intensywnej motywacji. Proza autorki jest mi bardzo bliska i zapada na długo w pamięć. Polecam Wam bardzo, bardzo!
Roma Ligocka
„Radość życia”
Wydawnictwo Literackie
Ilość stron: 252, oprawa twarda