W maju na poprzedniej grupie wsparcia zacząłem podpuszczać panią psycholog, żebyśmy spróbowali roz***ać System. Gdy wyczuła, że sprawy zaszły za daleko mówi do mnie: – To niech pan opracuje PLAN. I przyniesie go pan na następną grupę.
Tylko się uśmiechnąłem…
W czerwcu grupa się nie odbyła. W lipcu też nie. W sierpniu jest! Ale z inną prowadzącą.
– Gdzie jest pani Ela? – się pytam tej nowej.
– Pani Ela? Na emeryturze… – odpowiada nie patrząc w oczy.