Poniższe zdjęcia otrzymaliśmy od naszego czytelnika. Załączył komentarz: Informator Powiatowy – nakład 8000 szt. kwartalnie, czyli 32 000 rocznie. Takie zainteresowanie czytelników.

Jeszcze w Wielki Piątek, w jednym ze sklepów natknął się na scenę, gdy kobieta odpowiedzialna za kolportaż, próbowała dołożyć do potężnego pliku gazet kolejne, ale sprzedawca poinformował ją, że potężny stos czeka jeszcze na zapleczu.

Niektórzy z nas powyższe tytuły znajduje w skrzynkach pocztowych. Część egzemplarzy (aby szybciej) trafia jednak na parapety, lub górę pocztowych skrzynek. I tak mieszkańcy bloków  mają nieporządek na swoich klatkach i jak widzimy, śmietnik pod oknami.

Tak, Drodzy Czytelnicy, to wszystko z naszych podatków.

Wiecie, dlaczego walają się po waszych klatkach i skrzynkach? Bo są za darmo, ergo dla większości nic nie warte.

Zakładając nawet prawo  (nie posiadających internetu) mieszkańców miasta i/lub powiatu do informacji, liczna egzemplarzy jest zdecydowanie za duża.