Z Norwida

„… Dodam tu, że Chińczykom , skoro nas obaczą,
najdziwniejszą się rzeczą wydają guziki
Dwa – z tyłu! – te, pytają Chińczyki: „Co? znaczą…
K’czemu? są.. K’czemu? służą..” – dziwią się Chińczyki.

Dodam też, że Hindusy, gdy nas ujrzą z dala,
niezmiernie są zdumieni naszymi czułkami
i trzecim oczodołem, który się zapala,
kiedy noc czarną suknię obszywa gwiazdami.

Dobawić pragnę również, że Amerykańce
dziwują się, że mamy szesnaście odnóży,
trzy trąby – jedną wzierną, tę drugą z przyssańcem
i trzecią, która głównie do blamblania służy.

Jest też, jak tu się mówi, „na tym łez padole”
nacja, która sympatię wielką do nas żywi.
Oni, gdy im z przytchawki strzyknąć etanolem,
robią się bardzo mili i nic ich nie dziwi.