Wiosna puchnie. Wilgoć osiada na każdym atomie powietrza, a nawet na próżni między atomami.

Koń bez jeźdźca ocieka wodą. Kopie przednią nogą odbicie w kałuży.
Odór śmieci. Żwir i szlam. Przylepione do nich strzępy rękopisów, na których można rozpoznać litery
stawiane szybko i przez to jednorodne i jednorodnie.

Trajektoria akcji serca podchodzi skrzydłem noża pod gardło, gdy do oczu wpadnie obraz przechodzącego
przez podwórze listonosza. Pojawiają się czerwone paciorki na szyi.