kiedy leżałem w szpitalu

umierający

przychodziliście do mnie

z kwiatami od których mdliło mnie

[oglądać życie

przychodziliście do mnie

ale nie przychodziliście

do innych ludzi. [Czekali na was

wypatrywali. Nasłuchiwali.

Nie chcieliście patrzeć słyszeć

ich wołania pozostają we mnie.

 

Przynieśliście mi zgryzotę

i w zgryzocie pozostawiliście

potrzebujących. [Umarłem,

ale nie będziecie spać spokojnie.