
Na ziemię radzyńską konserwatyzm nie przyszedł z zewnątrz. Nie jest efektem politycznej mody, chwilowego przebudzenia, ani importowaną ideą. Konserwatyzm tu się nie zaczyna – konserwatyzm tu trwa.
Na ziemię radzyńską konserwatyzm nie przyszedł z zewnątrz. Nie jest efektem politycznej mody, chwilowego przebudzenia, ani importowaną ideą. Konserwatyzm tu się nie zaczyna – konserwatyzm tu trwa.
Trwał w hrabim Bronisławie Szlubowskim, który – gdy rusyfikacja niszczyła polskie szkoły – nie złamał się, nie ukłonił, nie zapomniał. Nie oglądał się na rosyjskie instytucje, sam organizował naukę dzieci z majątku. Trwał w jego walce o kościół w Opolu – nie z pozycji rewolucjonisty, ale potomka fundatorów, który wie, że świątynia to nie mury, ale pamięć, przodkowie i świętość miejsca. Trwał w jego publicystyce, w której podkreślał, że Polska nie odrodzi się przez hałaśliwe wiecowanie, ale przez powrót do ładu, monarchii i wiary. Szlubowski był człowiekiem czynu – organizował rolników, fundował szkoły, biblioteki, ochronki, pomagał młodym zdolnym, wspierał lokalną prasę. Z czasem schorowany, ale nigdy bierny. Gdy umierał w Warszawie, z dala od Radzynia, chciał, by jego ciało wróciło tu – bo tu była jego ziemia, jego wspólnota i jego sens.
Trwał w księciu Sewerynie Czetwertyńskim. Inny w formie, ale ten sam w duchu. Wierny wartościom. Kiedy wielu ziemian mówiło o tradycji, ale milczało o reformach, on – w imię sprawiedliwości – poparł podział majątków. Kiedy Kościół był atakowany – on go bronił. Kiedy wieś potrzebowała szkół, książek, organizacji – on je współtworzył. Kiedy przyszła wojna – nie wyjechał. Gdy przyszedł obóz – został człowiekiem nadziei i oporu, księciem nie z tytułu, ale z ducha.
Szlubowski i Czetwertyński – dwie postawy, ten sam kierunek. Jeden wierzył, że monarchia to porządek, drugi – że wspólnota to siła. Jeden mówił o Królu, drugi – o Sejmie. (W Polsce to nie przeciwności.) Ale obaj żyli dla tych samych wartości: wiary, tradycji, polskości, odpowiedzialności za słabszych, za sąsiadów, za wspólnotę.
To nie jest historia z podręcznika. To jest nasza historia. To konserwatyzm pisany życiem, modlitwą, ofiarą, decyzją. To konserwatyzm, który nie jest teorią, ale obowiązkiem.
Dlatego dziś, gdy mówimy o wartościach, nie odwołujemy się do hasła. Odwołujemy się do ludzi. Do tych, którzy umieli żyć prosto, służyć cicho, nie uciekać, nie krzyczeć, ale być – trwać – działać.
Nie wymyśliliśmy konserwatyzmu. Myśmy go odziedziczyli. I wiemy, że nie trzeba go bronić, ale nim żyć. Na nowo – w Radzyniu, na Podlasiu, w Polsce, w Europie. Tak, jak Szlubowski. Tak, jak Czetwertyński. Tak, jak trzeba!
Wskazania bibliograficzne:
- Burke, E. (1790) Reflections on the Revolution in France. London: Penguin Classics.
- Gątarczyk, A. (2007) Seweryn Książę Czetwertyński. Biografia. Radzyń Podlaski: Radzyńskie Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych.
- Kowalik-Bylicka, J. (2015) Dobra ziemskie Radzyń: historia majątku od XVIII do XX wieku. Lublin: Archiwum Państwowe w Lublinie: Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych.
- Legutko, R. (2012) Triumf człowieka pospolitego. Kraków: Znak.
- Magier, D. (2021) ‘Seweryn Czetwertyński (1873-1945)’, in Kawęcki, K. (ed.) Słownik polskiego obozu narodowego. Vol. 3. Warszawa: Wydawnictwo Neriton, pp. 35–42.
- Magier, D. (2025) ‘Sprawa polska na progu 1918 roku. Hrabiego Bronisława Szlubowskiego, właściciela dóbr ziemskich Radzyń, wizja niepodległości’. Radzyński Rocznik Humanistyczny, 17, 93-112.
- Nowak, A. (2021) Dzieje Polski. Tom IV. Trudny złoty wiek 1572-1655. Kraków: Biały Kruk.
- Popławski, J.L. (1910) Pisma polityczne. Warszawa: Drukarnia S. Orgelbranda.
- Scruton, R. (1980) The Meaning of Conservatism. London: Macmillan.
- Szlubowski, B. (1910) O kościół w Opolu. Warszawa: nakładem autora.
- Szlubowski, B. [pseud. Korwin] (n.d.) Jak w obecnej chwili przedstawia się sprawa polska? Kilka uwag na czasie. Warszawa: brak wydawcy.