John Lennon napisał „Imagine” po to, aby „zalukrować” przekaz z kilku wcześniejszych swoich utworów (między innymi „Working Class Hero”) które na Wyspach poddano ostracyzmowi. Słynny muzyk szybko zrozumiał, jak obejść cenzurę. „Imagine” przeszło.

Lennon stwierdził, że tekst piosenki można interpretować jako manifest komunistyczny.

„Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety”, powiedział o „Imagine” Przemysław Babiarz w trakcie komentowania „ceremonii” otwarcia igrzysk olimpijskich.

Nazajutrz został zgilotynowany: „Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie. Informujemy, że po wczorajszym, SKANDALICZNYM wystąpieniu i słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas igrzysk olimpijskich”. Takie oświadczenie wydała Telewizja Polska.

Dawno nic mnie tak nie zdumiało. A o różnych idiotyzmach w świecie mediów słyszałem. Oczywiście TVP nie omieszkała przeprosić widzów „za Przemysława Babiarza”, ku uciesze uśmiechniętej gawiedzi spod znaku „X” i innych social mediów.

Bohaterowie żenującego performensu pewnie jeszcze nie zdążyli zmienić cudacznych przyodziewków, a gawiedź już wydała wyrok na Babiarza. „Wstyd”, „zacofanie”, „głupota” – tak określano wypowiedź dziennikarza.

Tylko kto tu jest zacofany…?

Przemysław Babiarz nie skrytykował komunizmu. On go po prostu nazwał. Lennonowska wizja to nic innego jak idee, które przyświecały twórcom socjalizmu. Oczywiście pojawiły się głosy, że Babiarza zawieszono za „niepotrzebną dygresję” na temat utworu, który akurat wybrzmiał podczas ceremonii. Bzdura. Sformułowanie „skandaliczne wystąpienie” wprost sugeruje, że władzom TVP nie spodobało się „krytyka komunizmu”, która krytyką nie była.

Cholera, gdzie my żyjemy?

Polska cierpiała przez ten ustrój pięćdziesiąt lat. Kilka słów prawdy na temat tego ustroju to SKANDAL?

John Lennon wykpiłby decyzję o odsunięciu Przemysława Babiarza.

Ps. Byłem spokojny, gdy Włodzimierz Szaranowicz i Marek Jóźwik kończyli z komentowaniem lekkoatletyki, bo pałeczkę przejmowali godni następcy. Przemysław Babiarz i Sebastian Chmara potrafią „zrobić” atmosferę i nieraz to udowodnili. Nie wiem, jak to będzie podczas tych igrzysk. Ale to najmniej ważne.