– Ma pan na karcie dziewiętnaście naklejek – mówi mi kasjerka w Biedronce – Wydać je panu teraz?
– Nie. Proszę je przekazać na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. – odpowiadam i odchodzę wzbudzając w niej podziw dla wielkiego filantropa. Od tej pory WOŚP będzie się jej kojarzył nie tylko z „Jurkiem”. He he he…