Bulwary, mały pokój w mieszkaniu babci. Krzesła jako perkusja już przygotowane. Mam w ręku wyciągnięty z szafki wujka mikrofon z kablem (jako najstarszy przejąłem rolę frontmana – Skawińskiego). Mamy lub udajemy, że trzymamy w rękach gitary. Łukasz lub któryś z braci Janowskich z namaszczeniem ustawia igłę na kręcącym się czarnym winylu. Gdzieś obok, obwoluta płyty z napisem „Kombi”. Nasza młodzieńcza miłość. Brat Słaby stwierdził kiedyś, że byłem nawet podobny do basisty Tkaczyka.

„Królowie życia” z 1981 to druga płyta w historii zespołu. Rok wcześniej, było po prostu „Kombi”. Później wydali: Nowy rozdział (1984), Kombi 4 (1985), Tabu (1989) oraz wieńczącą „złote czasy” kapeli –  The Best of Kombi (1991)

Stronę „B” zaczyna utwór, który był swoistym dżinglem kultowego „5-10-15”. Tytułowy utwór wieńczy niniejszy krążek – dla wielu fanów niezniszczalny evergreen – gorzko-refleksyjni „Królowie życia”. Płyta to sporo tekstów o PRL-owskiej szarości, życiu za kulis koncertowych tras. Z sentymentem wracam także do instrumentalnego „Smaku wina”.

Siłą starego Kombi, prócz solidnego warsztatu i elektronicznych nowinek klawiszowca, Sławomira Łosowskiego, były teksty. Pełen aluzji, odniesień do czasów już minionych, acz – nawet dzisiaj – nie tracących na aktualności(„Ostatnie safari”).

Swoistym pożegnaniem z zespołem, który po wewnętrznych konfliktach, dołożył sobie jeszcze jedno „i” (natrafiłem kiedyś na bloga pt. „Kombii to nie Kombi”), idąc w stronę plastikowej chałtury, było „Pamiętaj mnie”.

1992 – to faktyczny koniec, Skawiński i Tkaczyk zaczęli własny projekt Skawalker, a później  nagrywali z Chylińską, w zespole O.N.A. (Jak sami proroczo śpiewali: Moja gitara, połatana, w obcych kapelach będzie grać )

Lubię to stare Kombi do dziś. Bardziej niż Lady Pank, Perfect czy Lombard. Stary VHS wujka Jacka z zapisem koncertu w Sopocie z ’91, pirackie cd, nabyte na „małym ryneczku” z napisem „Combi”. Zawsze przystaję pilotem i ucho natężam ciekawie, gdy na Stars.tv czy Kino Polska Muzyka leci utwór grupy w składzie:

  1. Sławomir Łosowski (1976-1992) – lider, instr. klawiszowe
  2. Grzegorz Skawiński (1976-1992) – wokal, gitary, syntezator gitarowy
  3. Waldemar Tkaczyk (1976-1992) – bas, perkusja elektroniczna
  4. śp. Jan Pluta (1976-1981, 1986) – perkusja, perkusja elektroniczna
  5. Jerzy Piotrowski (1981-1986) – perkusja, perkusja elektroniczna
  6. Tomasz Łosowski (1991-1992) – perkusja