Podczas ostatniej sesji Rady Miasta (16.05), burmistrz Jerzy Rębek poinformował o wstrzymaniu prac przez firmę, zajmującą się renowacją ściany północnej pałacu Potockich (od strony parku).

Całkiem niedobrze należy ocenić sytuację na elewacji północnej. Firma „Galeria Czystości”, która przystąpiła do prac w okresie zimowym, na początku kwietnia  zeszła z terenu budowy.

Nieprawdziwe argumenty

Według burmistrza, podała nieprawdziwe powody wstrzymania prac. Firma zakończyła prace 6 kwietnia br. Jako jeden z powodów tego kroku podali brak porozumienia się z inspektorem nadzoru.

W ślad za ich wypowiedzeniem, firma została wezwana do powrotu na budowę. Daliśmy im dwutygodniowy termin. Firma nie skorzystała z tego. W związku z tym, to my daliśmy wypowiedzenie warunków umowy.

Miasto przystąpiło do inwentaryzacji i będzie zmuszone ogłosić kolejny przetarg na dokończenie prac.

Na elewacji północnej – według naszego inspektora jest wiele miejsc, które świadczą o tym, że tynk jest rozwarstwiony ze ścianą. I to tylko kwestia czasu, kiedy ten tynk fizycznie by obleciał. Stanowisko naszego inspektora było niezmienne – te fragmenty tynku trzeba skuć, wzmocnić ścianę, położyć nowy tynk i dopiero wtedy malować elewację. Firma nie zgadzała się z takimi decyzjami inspektora.

Groźby, wzywanie policji…

Rębek dodał, że do inspektora nadzoru ze strony przedstawiciela wykonawcy kierowano groźby karalne. Ten złożył zawiadomienie na policję, która prowadzi dochodzenie.

Drugim incydentem było spięcie przedstawiciela „Galerii Czystości” z kierownikiem budowy z  firmy „Lubren”. – Nasz pracownik musiał wzywać patrol policji, żeby nie doszło do rękoczynów.

Proces odnowy elewacji północnej  został zatrzymany. 10 marca, w sali konferencyjnej magistratu, odbyło się spotkanie przedstawiciela firmy ze mną, moim zespołem oraz z inspektorem nadzoru. W mojej obecności, w kierunku inspektora nadzoru – przedstawiciela miasta skierowano inwektywy. Proces inwestycyjny był ciągle zakłócany niezdrowymi emocjami.

Magistrat zlecił wykonanie badań, które mają wykazać, jakie materiały zostały zastosowane na budowie. Ekspertyzę wykonuje Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Radny Mariusz Szczygieł zapytał burmistrza, czy miasto zapłaciło „Galerii” za wykonanie prac?

-Za pewne prace, wcześniej wykonane, które nie budziły wątpliwości inspektora, zapłaciliśmy. Za część, oddawaną teraz, którą badają eksperci, nie zapłaciliśmy.

-odpowiedział Jerzy Rębek.

 

Oddanie pałacu miało nastąpić pod koniec czerwca. W sierpniu planowano uroczyste otwarcie zrewitalizowanego pałacu.