Polacy w latach 80-tych pokochali reggae – jakoś tak po swojej śmierci Bob Marley stał się u nas wreszcie idolem i zaroiło się od „regałowych” imprez i koncertów. Grało też parę niezłych zespołów – w tym „Gedeon Jerubbaal”, który jednak zaprzedał się Babilonowi kręcąc teledyski do niniejszych utworów dla PRL-owskiej telewizji…