Oni grali, my wygraliśmy. Ciężko oglądało się wczoraj reprezentację Polski. A mimo to, we wtorek powtórkę weźmiemy w ciemno.

Jasne, należy założyć, że z Lewandowskim, Zielińskim, Zalewskim i Cashem w składzie gra reprezentacji nie będzie wyglądała tak prymitywnie, jak przeciwko Chile. Co wiemy? Skorupski poradzi sobie w razie czego. Bednarek nie jest gotowy do grania. W niezłej formie jest Bereszyński. A Grosicki ma jeszcze trochę paliwa, żeby dać znaczącą zmianę w trudnym momencie.

Szkoda, że Alexis Sanchez nie zagra na mundialu. Takich piłkarzy chce się oglądać. Wczoraj upiększył ten mecz.

Za głównych faworytów mistrzostw uważam Francję (bo chyba jest najmocniejsza), Brazylię (bo od dwudziestu lat nie zdobyła medalu, nigdy(!) nie miała tak długiej przerwy) i Niemcy (bo mają znakomitego trenera i coś czuję, że on ma plan; a piłkarzy to oni mają zawsze).

Na czarnego konia typuję Danię (to może być stała prognoza w najbliższych latach) i – życzeniowo – kogoś z Afryki.

Polska? Jeśli wyjdziemy z grupy, to chyba jestem w stanie nawet wybaczyć dwucyfrówkę z Francją w 1/8 finału…

Zapraszamy do naszego codziennego mundialowego serwisu na kozirynek.online. Zachęcamy do typowania wyników meczów!