Wracam do ulubionego, polskiego (nie pozbawionego niestety czasem wręcz topornej ideologii) serialu „Dom”. Tym razem do twórczości Łukasza Zbożnego (granego przez Krzysztofa Kołbasiuka 1952 – 2005). Akowiec, uznany za zaginionego, wręcz zabitego. Ukochany Basi, później wykładowca UW, który w Marcu ’68 staje w obronie swoich studentów. Wyrzucony z uczelni stwierdza: „wychowałem nowych romantyków”.
Nieczęsto zdarza się, że poznajemy utwory wymyślonej postaci. Zbożny jest w serialu Łomnickiego przykładem bohatera niezłomnego, wiernego swoim zasadom, nie idącego na żadne kompromisy. Poniżej kilka utworów, które słyszymy w kolejnych odcinkach
Teraz liczymy celne strzały
Bogu dziękując za każdą ofiarę
Lecz kiedyś przyjdzie kochać wroga
I następcy będą tańczyć na naszych grobach
***
Warkocze naszych dziewcząt będą białe
A one będą je splatać przed lustrem pamięci,
które odbijać będzie noc
I nie dojrzą swoich warkoczy, kiedy były złote
Bo złoty kosmyk ogrzewa… chłopca,
który go wziął na szczęście
***
Na ile kroków można skazać człowieka?
Inni w tym czasie obeszli świat,
wspięli się na szczyty, dobiegli do mety
I ja przemierzyłem świat dookoła
Tyle że od ściany do ściany.
Tam, gdzie drzwi mają oko
I gdzie ślepe są okna
tam, gdzie jedyną orkiestrą są drewniaki
Tam właśnie myślałem, że nawet w klatce
nie przestaje się być ptakiem
Bo trzeba zawsze lecieć ku słońcu
Bez przerwy, bez końca
Gdy odwracasz głowę, mijając żebraka
Gdy zamykasz oczy, mijając skazańca
Zasłoń w swoim domu wszystkie lustra
Wreszcie śpiewana przez studentów „polit- operetka”, satyra na władzę, która w „Dziadach” Mickiewicza dostrzegła antysowieckie treści:
Moczarowy i ormowcy, partyjniacy i tajniacy,
stalinowcy i ubowcy, sekretarze i pałkarze
Albośmy to jacy tacy, jacy tacy, jacy tacy
Beton i ciemniacy
Oprócz spraw najwyższej wagi,
Są przed nami sprawy liczne
Czy w komplecie się zebrało
Wierne biuro polityczne?
Czasem wracam do jego tezy: My, Polacy nie nadajemy się na turystów. Za bardzo jesteśmy stąd. Na koniec wymiana zdań między Zbożnym a Mietkiem Pocięgło:
– Co wiesz o RWPG?
-To, co każdy: to polska pracowitość, radziecka abstynencja, niemieckie poczucie humoru, rumuńska uczciwość, mongolska myśl naukowo -techniczna, no i oczywiście węgierski… język, który jak wiadomo… ułatwia porozumienie…