Szyfruj…ę
Rzeczy szyfruje kody sonata mózgu
Przedziwna tak zwana
Ludzkość woła woła milczenia dość dość Zadość- uczenia! zielony marsz
W idy marcowe przechodzi najbliżej

Ave cezar nie zawoła kobieta
z nożem w niepewnej ręce w perspektywie nie
to nie tak jak pisali prorocy i wieszczyli
wróżbici
Jedynie zwykły wózek dziecięcy toczy się brukiem
w tle wrzesień utleniony

przebarwiony
w marzec z porzuconymi koronami drzew
i plotkami
tysiącem plotek
ta pani tej pani
a jednak
krzyk Indianina z nieznanego plemienia
nie robi już na nikim wrażenia

plotka się tka
niczym
kłębek

wełny z rzadkiej rasy owiec

co milczą na co dzień

ach ta chrypka niepotrzebna i zraz
remont tego gmachu po dawnym pałacu
za co zapłacone nie wiem
to dowiem się z gazet zaprószonych mchem informacji