W obszernej dziejów panoramie
Epizod jawi się szeroki
Bo odkąd sięga moja pamięć
Tworzy się coś na kształt epoki

Rodzi się styl zupełnie nowy
A ja się wtapiam w nową erę
Jestem w miasteczku parterowym
Między rynsztokiem, a parterem

W bandycki czas cham brał, nie pytał
Pokornych co patrzyli z boku
W parterze stworzył się kapitał
A ci pokorni tkwią w rynsztoku

Z parteru slogan promowali
– Niech żyje przekręt ! – Pieprzyć pracę !
Stąd nie uczciwi są na fali
A aferzyści i pajace