Święto Chrztu Pańskiego zakończyło okres Bożego Narodzenia. W naszej tradycji przyjęło się, że jeszcze do 2 lutego śpiewamy kolędy. Zatem dziś ostatnia. Pochodzi z tomu Hanny i Witolda Szymanderskich „Polskie kolędy patriotyczne”.

Autor: „Reflex”
Lwow, 1918r.

Kolęda lwowska

Północ już była, gdy się zjawiła
Nad lwowską doliną jasna łuna.
Którą zoczywszy i podskoczywszy
Krzyknął mocno sierżant na leguna:

-Kaziku kochany, nie bądźże zaspany,
Prędko bierz karabin i wal w alarm!
-Patrz tam od zachodu znów wieś się pali
-A tu ode wschodu znów Rusin wali-
Załoga niech wstanie i zaraz tu stanie
Gotowa!

Wnet się zebrali i w mig pognali
Tam, gdzie ostry atak wróg rozpoczął.
Porucznik wskazał, potem rozkazał-
Kontratak i naprzód pierwszy skoczył.

Na bagnety poszli, do okopów doszli-
I z furią rzucili się na wroga.
Hurra, hurra naprzód-nasi wołali-
Broń wszyscy rzucili, rannych zostawili
„Heroje”!

Atak odparty, czuwają warty,
Wiara zaś w oborze się zebrała,
I po wojańsku- i chrześcijańsku
Przy żłobie kolędy odśpiewała:

-Jezusie nasz miły, dodajże nam siły
W tej polskiej potrzebie kresowej
Spraw by nam Ojczyzna cała powstała
By przodków puścizna nam się ostała
Bronić jej będziemy, to ci ślubujemy
Nasz Boże!