( żart świąteczny )

… W Radzie Najwyższej

Do Spraw Niedorzecznych

Niewdzięczny pojawił się temat

Bo jak jednym aktem

Wśród kwestii jajecznych

Odwieczny rozstrzygnąć dylemat

Tu się debata

Niesie po rajcach

Czy mitom, czy bajkom wierzyć

Czy chodzi o jajka

Czy o zwykłe jajca

Gdy wszystko zależy

Od samca

Grzmi awantura

Bo cóż powiedzieć

Gdy przykład jawi się niecny

Kiedy do ślubu

Dwie kluski wiedzie

„Makaron czterojajeczny”

… I tak uchodzi

Nastrój ponury

Bo po co ta cała dysputa

Cóż tu zależeć

Może od kury

Jeśli zabraknie koguta

… A myśl upiorna

Krew w żyłach mrozi

Napiera z nieczystą wręcz siłą

Bo „Kozirynek”

Też nie byłby Kozim

Gdyby koziołka nie było