
Rocaillowych drzwi do pałacowego pokoju Karola Lipińskiego jeszcze nie otwieraliśmy.
Owóż stojąc przed nimi, słyszymy dobiegający do nas nieco przytłumiony koncert D-dur Ignaze’a Pleyela. Otwieramy skrzypiące drzwi i wsuwamy z zaciekawieniem głowę. Uwolniony dźwięk, teraz bardzo dobrze słyszalny, nagle milknie. Widzimy jak chłopiec odkłada skrzypce, odwraca się w naszą stronę, bierze się pod boki i mówi: ” Nareszcie. Długo kazaliście na siebie czekać.” Śmielej wchodzimy na pokoje, bo wiemy, że już za chwilę popłynie kolejna gawęda…
Józef Rejchan (1762-1818), Portret Karola Lipińskiego w wieku dziecięcym.
Lwowska Narodowa Galera Sztuki, sygn. Ж-294

