
pamiętam do dziś
i siebie
i że nie miałam odwagi być jego
wtedy
Może byłoby inaczej
teraz
Może nigdy
nie trzeba się bać
Może pocałunek
gdy drży przez zadaną chwilę
na wargach należy położyć uspakajające palce
nie komplikujące przyszłości
spadającym na głowy gwiazdom
Może w tak niespodziewaną z chwil
trzeba patrzeć jasno jak w jasne oczy gwiazd
i naciągnąć pod brodę kołdrę z nocy
