
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Paweł Macinkowski (pełniący funkcje dyrektora od 12 września ub. r.) podsumował funkcjonowanie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w 2024 r. „Jeśli chcemy dalej płynąć, musimy zadbać o nasz statek wspólnie” – zaapelował.
Jako kamienie milowe – główne zadania, jakie postawił przed nim burmistrz Jakubowski – wskazał:
-poprawę atmosfery
-poprawa sytuacji finansowej
Marcinkowski wymienił m.in.:
- założenie szkółki nauki pływania MOSiR-u
- wprowadzenie zajęć aqua-aerobiku (dotychczas prowadzone przez firmę zewnętrzną)
- wprowadzenie nowego cennika (wg niego – większa możliwość wyboru), m. in, karnety rodzinne: 2+ 1, 2+ 2
Szkółka + Aqua – aerobik dały zysk w kwocie 21 815 zł, co uważam za bardzo dobry wynik, jak na 3-miesięczne funkcjonowanie. Dochód w 2024 r. wyniósł 951 443, 70 zł, co stanowi 125,16 % założeń budżetowych, realizowanych w 2023 r.
Wydatki uplasowały się w okolicach 100%, zgodnie z planem.
Porównał to do sytuacji z poprzednich lat: 2022 r. – 103 %; 2023 – 106 % [planowany dochód];
Stan zatrudnienia – 17 pracowników na pełnym etacie, 1. os. w wymiarze 3/4 etatu
Na zakończenie ’24 15 os. było na umowie-zlecenie, w tym 14 ratowników + 1 os. na umowie o dzieło
„Ciemna strona”
Szef MOSiR-u zwrócił też uwagę na problemy:
Pływalnie są dla większości miast w Polsce generatorem niemałych kosztów. Nasz 13-letni obiekt nie był intensywnie rewitalizowany . Nie było prowadzonych tam zbyt dużo prac naprawczych, konserwacyjnych, poza bieżącymi. To, z czym będziemy się borykać, co będzie najpilniejszymi zadaniami inwestycyjnymi, w najbliższym czasie:
- centrala wentylacji – jej wyłączenie będzie wiązało się z niemożnością użytkowania pływalni
- wanna jacuzzi wymaga pilnej wymiany
- dach przecieka już od 1. dnia po odbiorze – wciąż nierozwiązany problem
- problem ze świetlikiem (miejsce szybu przeciwpożarowego) – przecieka