Znany był również jako bojownik. Nieduży. Samiczka wielkości kosa, samczyk o lotkę większy. Typ brodźca, a więc dla nie znających o co biega ‒ długonóżki. Cechą charakterystyczną samca był wielki kołnierz rektora przybierany na widowiskowe turnieje tokowe, które zawsze gromadziły liczne grono gapiów. Ten kolorowy kołnierz bardziej przypominał grzywę. Każdy z tokujących pysznił się innymi barwami w myśl zasady: każdy dudek ma swój czubek, a więc ciemnogranatowe, szare, brązowe, białe z prążkami bądź bez.

Zawodnicy gromadzili się świtaniem na udeptanym miejscu pośród bagien. Strosząc strojne grzywy walczyli niczym koguty, acz bezkrwawo, co należy im uznać za chwalebne. Niestety z powodu osuszania bagien ta niepowtarzalna, waleczna kultura bezpowrotnie odeszła wraz z jej rycerskim etosem.