
Dotarła do nas smutna informacja o śmierci Pana Jana Borysiewicza .
Pana „Bodka” poznałem przy okazji rozmów o dawnym, przedwojennym Radzyniu. Gościliśmy u Niego razem ze śp. Mieczysławem Fijewskim.Owocem tych spotkań było kilkanaście odcinków „Wspomnień”, które możecie znaleźć na naszym portalu.
Jego wspomnienia w „Grocie” o okolicznościach budowy stadionu i basenu były bezcenne w pracy nad książką o radzyńskich Orlętach.
Pana Janka zapamiętam jako człowieka z poczuciem humoru, gawędziarza. Odeszła jedna z legend naszego miasta. Coraz ich mniej…
Rodzinie, bliskim i znajomym
śp. Jana Borysewicza
składamy szczere wyrazy współczucia
Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie
a światłość wiekuista niechaj Mu świeci na wieki