Kiedy
Malarz
Teofil
Ociepka
Wstępował
Do
Nieba
Anioły
Utworzyły
Szpaler
Te
Które
Mijał
Salutowały
Mu
Ale
Tak
Niezręcznie
Że
Można
Było
Pomyśleć
Że
Pukają
Się
W
Czoło
Natomiast
Te
Które
Minął
Odgrywały
Postacie
Z
Jego
Obrazów
A
To
Lew
Z
Saturna
A
To
Niedźwiedź
Z
Saturna
A
To
Znowu
Smok
Trójgłowy
Takie
Tam
Wygłupy
Z
Okazji
Jednego
Nawróconego