Sobotni koncert był znakomitym preludium przed koncertem laureatów. Małżeństwo z Bystrzycy Kłodzkiej – Katarzyny Jacuk, Nikodema Jacuk(gitara akustyczna) oraz Adam Garnecki (wiolonczela) z Wrocławia zachwycili nas pięknymi tekstami współczesnych poetów (oraz Marii Konopnickiej) i urokliwymi melodiami. Utwory opiewające piękno codzienności przyniosły niejedno wzruszenie. Warto pamiętać, że goście tegorocznej OSzPY byli w Radzyniu podczas Nocy Bibliotek (7.10.2023)
Na scenie pojawiło się 3/4 członków zespołu. Uzupełnia go Dominik Łochnicki- realizator dźwięku
Zaprezentowali piosenki ze swoich trzech płyt: „Ponad chmurami” , „Czas nic nie zmienił” oraz „Małe niebo”. Radzyniacy usłyszeli także utwory, które nie znalazły się jeszcze na ich albumach.
Rozpoczęli od „Kubka” M. Konopnickiej, później wybrzmiało: „Naiwna piosenka” (sł. Ola Bacińska), „Przecież jest w nas”, „Tamaryszki” (wokalistka zaprezentowała w jego trakcie kij deszczowy, grała też na ukulele i idiofonach), „Coraz rzadziej przychodzisz mi na myśl”, „Ktoś, kto czeka” do słów wiersza Krzysztofa Kasperskiego.
Zespół zachęcał publiczność do wspólnego śpiewania refrenów:
By naprawdę poczuć życie, trzeba wejść w nie całkowicie
Nad górą, nad lasem, nad rzeką
Jak woda cukrowa, jak mleko
A ja pragnę Ci w każdej chwili
Bezchmurnego nieba uchylić
Nie zabrakło nowości. M.in. „A w naszym domu”.
Jak podkreślają, wszystkich poetów, z których twórczości czerpią, znają osobiście. Mnie najbardziej wzruszył utwór „Masz” do słów Krzysztofa Cezarego Buszmana. Występ zakończyli „żywiołową” „Pajęczyną”.