Płyta wybitna. „Nowa Aleksandria” nie daje spokoju. Musisz do niej wrócić raz na jakiś czas (winyla kiedyś miałem, ale gdzieś wcięło – teraz kupiłem w „Biedronce” reedycję z 2017 roku).
To album konsekwentny, zwarty, przemyślany i świetnie brzmiący, choć nagrany w niecałe dwa tygodnie. Gdyby się tak uprzeć, to można go zaliczyć i do punka, i do nowej fali, i do…poezji śpiewanej, choć ta poezja wyjątkowo minimalistyczna…
Kiedy stoję, patrzę w okno, krótka chwila
Idą ludzie tam za bramą, jeszcze senni
Na ulicy mały płomień porzucony
Nasze domy pośród nocy
Nasze domy obok fabryk
I zostawimy Was na wakacje z tym niepokojem, który jest nagrany na tej płycie.
Strona A
1. „Idziemy przez las” – 3:45
2. „Ludzie wschodu” – 4:17
3. „Bez końca” – 3:21
4. „Idziemy na skraj” – 3:25
5. „Na zewnątrz” – 6:00
Strona B
1. „Nowa Aleksandria” – 3:11
2. „To słowa” – 3:11
3. „Już blisko” – 2:42
4. „Tak dużo, tak mocno” – 4:00
5. „Czerwony pejzaż” – 4:44
Słowa i muzyka Tomasz Adamski; skład: Tomasz Adamski – śpiew, gitara; Dariusz Malinowski – śpiew, gitara basowa; Paweł Młynarczyk – instrumenty klawiszowe; Zbigniew Musiński – perkusja