W nowej szkole syna jestem zarejestrowany pod imieniem Janusz. Ponieważ spisywali mnie tam z dowodu, to raczej przyjęli do wiadomości, że mam od chrztu nie Janusz tylko Krzysztof.
Chyba, że…
Chyba, że mają tam rodziców posegregowanych wg odpowiednich kategorii i ja trafiłem do grupy „Janusze ojcostwa”…