Zamiast wstępu
W średniowieczu ziemia łukowska wchodziła w skład terytorium sandomierskiego (tzw. prowincja, a nieco później księstwo sandomierskie)[1], będąc częścią składową Małopolski. Łukowskie stanowiło najdalej wysunięty w kierunku północno-wschodnim fragment wspomnianego obszaru[2], pełniąc rolę bufora przed najazdami pogan – Prusów, Litwinów, Jaćwingów oraz schizmatyckich Rusinów[3] i sąsiadując z ziemią lubelską[4], stężycką, Mazowszem, Wielkim Księstwem Litewskim[5], a także Rusią Halicko – Włodzimierską[6]. Granice Łukowszczyzny wyznaczały cztery rzeki, a mianowicie Wieprz, Tyśmienica, Liwiec i Muchawka[7]. Był to region niewielki pod względem obszarowym, o powierzchni zaledwie 2090 km², zamieszkały w XV w. przez około 3,5 tys. ludności, z gęstością zaludnienia rzędu 0,8 – 1,6 osób na km²[8].
Mimo stosunkowo skromnych rozmiarów ziemię łukowską należy uznać za terytorium dynamiczne, na którym dokonywały się w średniowieczu liczne przemiany, o charakterze politycznym, kulturalnym bądź gospodarczym. Zwłaszcza ostatnia z wymienionych płaszczyzn zasługuje na szerszą analizę, głównie ze względu na skok rozwojowy, jaki dokonała ziemia łukowska w XV w. Przyczyną takiego stanu rzeczy była zawarta w 1385 r.
w Krewie unia polsko-litewska, przekształcająca Łukowskie z typowego pogranicza, w teren położony wewnątrz zunifikowanego państwa polsko-litewskiego.
Głównym problemem badawczym podjętym na łamach niniejszego artykułu będzie próba odpowiedzi na pytanie: na czym polegała dychotomia rozwoju gospodarczego ziemi łukowskiej w średniowieczu w XII-XIV oraz XV w., i jakie czynniki wspomniany rozwój determinowały?
Przesłanki rozwoju gospodarczego ziemi łukowskiej w średniowieczu
Mówiąc o przesłankach rozwoju gospodarczego ziemi łukowskiej w średniowieczu należy zwrócić uwagę na ważną cezurę, jaką niewątpliwie była II połowa XII w. Powstały wówczas dwa najstarsze centra osadnicze na tym terenie, a mianowicie Kock i Łuków, jako wypadkowa napływu osadników z Mazowsza, ziemi sandomierskiej i znad Bugu[9]. Drugą istotną kwestią był rozwój sieci drożnej, ułatwiającej zarówno ruch osadniczy, jak i wymianę towarową. Kluczową rolę odgrywał w tym względzie szlak ziemia krakowska – Jaćwież, przebiegając m.in. przez takie miejscowości jak: Radom, Sieciechów, Łuków, Drohiczyn
i Kock[10].
Przekazy źródłowe pozwalają przypuszczać, że na terenie Kocka już w latach 60-70 XII w. energicznie rozwijał się handel. Nieco później powstała tam parafia pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny[11]. Klucz kocki przed prawdopodobną donacją Kazimierza II Sprawiedliwego na rzecz biskupstwa płockiego[12] działał w oparciu o system prawa książęcego, z dynamicznie rozwijającym się rzemiosłem, handlem oraz gospodarką łowiecką[13].
O rozwoju gospodarczym Łukowa w XII-XIII w. źródła nie przekazały żadnych konkretnych informacji. Musimy jednak pamiętać, że położony nad Krzną gród był siedzibą powstałej najprawdopodobniej w latach 40. XIII w, kasztelanii. Zarządzający tą jednostką administracyjną urzędnicy (kasztelanowie) sprawowali w imieniu księcia władzę
o charakterze sądowo – administracyjnym, nadzorowali ściąganie danin oraz wywiązywanie się ludności z innych obowiązków prawa książęcego, Można więc powiedzieć, że stymulowali przemiany natury gospodarczej. Dynamizm wspomnianych przemian pozostaje zagadką. Zapewne byłyby one bardziej zauważalne, gdyby sukcesem zakończyła się inicjatywa Bolesława V Wstydliwego. Książę ten dążył do utworzenia w Łukowie biskupstwa, obejmującego swym zasięgiem ziemie jaćwieskie, litewskie i częściowo pruskie oraz zamieszkałe przez Polaków peryferyjne obszary diecezji krakowskiej. Rolę zbrojnego ramienia biskupstwa miał pełnić zakon templariuszy, ale pobyt tego zgromadzenia na ziemi łukowskiej zakończył się wraz z upadkiem biskupstwa, tj. w sierpniu 1257 r. Wydaje się kwestią bardzo prawdopodobną, że zakon dysponujący rozległą siecią majątków w całej Europie mógłby z powodzeniem wdrażać nowoczesne rozwiązania gospodarcze również na terenie Łukowszczyzny.
Niezależnie od starań Kazimierza Sprawiedliwego czy Bolesława Wstydliwego ziemia łukowska pozostawała w XII-XIII w. terytorium zapóźnionym pod względem gospodarczym. Na obszarze tym w trakcie rozbicia dzielnicowego znajdowało się zaledwie 9 punktów osadniczych, wraz z dwoma parafiami (Łuków, Kock). W XIV w. okręg parafialny powstał również w Tuchowiczu. Rzadka sieć osadnicza i parafialna w poważnym stopniu hamowały tempo przemian gospodarczych w regionie. Źródła nie zarejestrowały też żadnej aktywności kasztelanów łukowskich w latach 1273 – 1373[14], co mogłoby świadczyć o zaniku tego urzędu w Łukowskiem, ewentualnie przeniesieniu go do innego ośrodka. Niewykluczone jednak, że kasztelania istniała, ale zarządzający nią urzędnicy nie wystawiali dokumentów bądź realizując ważne zadania na pograniczu rzadko opuszczali podległy sobie teren, nie przebywając tym samym w bliskim otoczeniu panujących[15].
Niekorzystna sytuacja na polu gospodarczym uległa zmianie w XV w., a decydującą determinantą okazała się unia krewska. Ziemia łukowska straciła charakter pograniczny, ustały najazdy zewnętrzne, poprawiło się bezpieczeństwo. W efekcie na teren Łukowskiego zaczęli napływać osadnicy z Lubelszczyzny, ziemi stężyckiej, Sandomierszczyzny, Mazowsza oraz ziem ruskich. Liczba punktów osadniczych wzrosła z 9 do 119, co wpłynęło na kształtowanie się sieci parafialnej. W II połowie XV w. na Łukowszczyśnie funkcjonowało już 8 parafii (Łuków, Kock, Tuchowicz, Zbuczyn, Trzebieszów, Ulan. Kozirynek – Radzyń, Pruszyn). Zwiększeniu uległa liczba ludności i gęstość zaludnienia. Wyszczególnione zjawiska w istotny sposób zadecydowały o progresie gospodarczym ziemi łukowskiej
w późnym średniowieczu.
Prawdziwym katalizatorem zmian okazały się lokacje miast i wsi na prawie magdeburskim i średzkim[16] (Łuków[17], Kock[18], Tuchowicz[19], Radzyń[20], Bedlne[21], Ulan[22], Strzyżew[23], Trzebieszów[24], Oszczepalin[25], Wola Gręzowa[26] i Zalesie[27]). W lokowanych miastach oraz wsiach upowszechniły się zachodnioeuropejskie wzorce feudalne, a także nowoczesne rozwiązania na płaszczyźnie gospodarczej i ustrojowej[28]. Prawo niemieckie generowało postęp, przyczyniając się do intensyfikacji produkcji rolnej, rozwoju rzemiosła i handlu (targi, jarmarki), jak również samorządności na terenie miast i wsi[29]. Skutkowało to znaczącym ożywieniem na polu gospodarczym, poprawą życia ludności, powstawaniem cechów[30], tworzeniem zrębów gospodarki towarowo-pieniężnej. Dużą dynamikę osiągnęły również przemiany społeczne. Ich istotą było różnicowanie się stanu chłopskiego (kmiecie, zagrodnicy) czy mieszczańskiego (patrycjat, pospólstwo, plebs). Zjawiska te występowały na terenie ziemi łukowskiej początkowo niezbyt namacalnie, w II połowie XV w. natomiast już z coraz większym natężeniem.
Kolejny z czynników mający istotny wpływ na rozwój gospodarczy ziemi łukowskiej w XV w. to poprawa stanu sieci drożnej. Dotyczyło to zarówno dróg lokalnych[31], jak i arterii o znaczeniu dzielnicowym oraz krajowym[32]. Rozwinięta sieć dróg sprzyjała nie tylko przemianom osadniczym, ułatwiała także kontakty pomiędzy ludnością, przyczyniając się zarazem do zwiększenia dochodów miast czy skarbu królewskiego (przymus drożny, prawo składu).
Mówiąc o przesłankach rozwoju gospodarczego ziemi łukowskiej w wiekach średnich nie sposób pominąć przywilejów dla poszczególnych miast, wystawianych przez kościelnych hierarchów oraz monarchów. Pierwszy z tego rodzaju dokumentów został wydany 14 czerwca 1359 r. w Krakowie, przez tamtejszego ordynariusza Bodzantę. Na mocy wspomnianego skryptu mieszkańcy ziemi lubelskiej, sieciechowskiej i łukowskiej zostali zwolnieni z uiszczania dziesięciny na rzecz biskupstwa na okres 30 lat. Wymienione obszary spustoszyli Litwini i Mongołowie. Zniesienie dziesięciny miało doprowadzić do zasiedlenia terenu
i likwidacji pustek osadniczych, stymulując jednocześnie pozytywne przemiany na polu gospodarczym. Istotna w kontekście wystawionego przywileju okazała się rola Kazimierza III Wielkiego, który nakłonił biskupa i kapitułę krakowską do nadania ulgi ludności[33].
Zwolnienie z dziesięciny na okres 30 lat dawało potencjalnym osadnikom czas na zagospodarowanie, wraz ze stabilizacją finansową i ekonomiczną. Dla porównania osadnictwo na prawie niemieckim przewidywało ulgę – wolniznę, w przedziale 2-24 lat. Można zatem stwierdzić, że inicjatywa Kazimierza Wielkiego i biskupa jako niezwykle korzystna wychodziła naprzeciw potrzebom ludności, świadczyła też o tym jak dużą wagę przywiązywano do ożywienia tego terenu pod względem gospodarczym czy osadniczym. Nie wiemy natomiast czy akcja króla i biskupa przyniosła zakładane efekty, gdyż na ten temat źródła milczą. Zdynamizowanie gospodarki i osadnictwa w Łukowskiem nastąpiło dopiero po unii w Krewie – wydarzeniu o skutkach i znaczeniu nieporównywalnie większym niż wystawienie skryptu przez biskupa Bodzantę w 1359 r. Niewykluczone jednak, że działania Kazimierza Wielkiego i ordynariusza krakowskiego przyniosły jakieś efekty, ale nie zarejestrowały ich źródła, skupiając się na efektach unii krewskiej.
Od 1455 r. na mocy skryptu Kazimierza IV Jagiellończyka odbywały się w Łukowie cotygodniowe targi. Miały one miejsce w poniedziałki. Król zezwalał na wolny handel kupcom i osobom przybywającym do Łukowa ze swoimi produktami i towarami, zabraniając jednocześnie czynienia jakichkolwiek przeszkód przez urzędników, tj. starostów, burgrabiów
i rządców[34].
Analizując przesłanki rozwoju gospodarczego ziemi łukowskiej w średniowieczu należy pamiętać, że mamy w tym przypadku do czynienia z dwoma zasadniczo różniącymi się od siebie okresami. W pierwszym, trwającym od XII do XIV w. przemiany gospodarcze postępowały powoli, a region mimo napływu osadników, powstawania dróg oraz wymiany towarowej pozostawał zapóźniony w stosunku do Lubelszczyzny czy reszty Sandomierszczyzny. Zasadnicze zmiany w sytuacji gospodarczej Łukowskiego nastąpiły po 1385 r., a więc po zawarciu unii polsko-litewskiej w Krewie. Zdynamizowaniu uległ ruch osadniczy ludności, zwiększyła się gęstość zaludnienia, pojawiły się też nowe fundacje kościelne. Kwestią bardzo istotną były lokacje miast i wsi na prawie magdeburskim, wraz z dalszym zagęszczaniem sieci drożnej. Na rozwój regionu łukowskiego pod względem gospodarczym wpłynęły także przywileje wydawane przez hierarchów kościelnych oraz panujących. Dotyczyły one zwolnienia od uiszczania dziesięciny na okres 30 lat oraz ustanowienia targów i jarmarków (Kock, Tuchowicz, Łuków, Radzyń).
Gospodarka ziemi łukowskiej w XII-XIV w.
Pochodzący prawdopodobnie z początków XIII w. inwentarz posiadłości biskupstwa płockiego potwierdza funkcjonowanie w Kocku targu oraz karczmy[35]. Jak słusznie zauważyła Maria Starnawska, na targu sprzedawano zapewne okoliczne produkty rolne. Ważną rolę odgrywała także wymiana handlowa na szczeblu ponadlokalnym, w której główne artykuły stanowiły sól i futra zwierząt leśnych[36]. Niewykluczone, że w Kocku można było kupić produkowane w Kijowie przęśliki oraz ozdoby kobiece z Nowogrodu Wielkiego[37]. Tak ożywiona wymiana towarowa wynikała prawdopodobnie z położenia Kocka na styku ważnego szlaku handlowego, biegnącego od Jaćwieży przez Drohiczyn, Radom, Małopolskę, Lublin i kończącego się w Haliczu[38].
Na targu poza dokonywaniem transakcji handlowych nawiązywano kontakty, przekazywano sobie również rożnego rodzaju informacje. Tym samym dochodziło tutaj do komunikacji interpersonalnej pomiędzy poszczególnymi grupami ludności. Z kolei karczma była miejscem posiłku, ale i spotkań typowo biznesowych, pełniąc funkcje o charakterze rozrywkowym oraz ekonomicznym[39]. Nie ma szerszych przesłanek, aby twierdzić, że karczma w Kocku znacząco odbiegała w zakresie swojego przeznaczenia od innych tego rodzaju miejsc w średniowiecznej Polsce. Zatem integrowała ona lokalną społeczność, ułatwiając nawiązywanie więzi o charakterze ponadregionalnym, co z kolei przekładało się na tempo rozwoju gospodarczego ziemi łukowskiej.
Szeregu informacji na temat gospodarki klucza kockiego dostarcza dokument Bolesława Wstydliwego, wystawiony w Zawichoście w 1258 r. Ustanawiał on immunitet dla tamtejszych dóbr biskupich, wyłączając je spod sądowego i ekonomicznego zwierzchnictwa księcia oraz występującego w jego imieniu kasztelana łukowskiego[40].
Z dyplomu możemy wnioskować, że przed donacją Kazimierza Sprawiedliwego na rzecz biskupów płockich Kock i okoliczne miejscowości stanowiły prężnie działającą włość książęcą, zorientowaną na gospodarkę łowiecką i być może produkcję rolną. Na rozwinięte myślistwo wskazuje wzmianka o regale bobrowym księcia, jak również zastrzeżenie obowiązku udzielania gościny książęcym łowcom. Ludzie ci dostarczali mięso do spiżarni księcia, a same polowania mogły odbywać się dzięki rozległym kompleksom leśnym pokrywającym w średniowieczu ziemię łukowską. To właśnie naturalna szata leśna i dostępność zwierzyny (dziki, bobry, jelenie) w decydującym stopniu determinowały upowszechnianie się myślistwa. Co ciekawe w dokumencie nic nie wspomniano o wytwórczości rolnej. Należy przypuszczać, że stanowiła ona wraz z hodowlą zwierząt gospodarskich główne zajęcie ludności na tym terenie, o czym świadczy choćby spis niektórych powinności na rzecz dworu książęcego (narzaz, podworowe)[41].
Skrypt Bolesława Wstydliwego nie potwierdza informacji zawartych w inwentarzu biskupstwa płockiego, jakoby w Kocku znajdowały się targ i karczma. Stawia to pod znakiem zapytania przypuszczenie o rozwiniętej w południowej części ziemi łukowskiej wymianie handlowej, zgodnie z którą nabywano towary importowane, w zamian za produkty miejscowego rolnictwa i rzemiosła. Niezależnie od treści dokumentu z 1258 r. wypada przyjąć, że handel wymienny faktycznie tutaj funkcjonował, gdyż Kock leżał na skrzyżowaniu ważnej arterii handlowej i niektóre z artykułów pochodzące z Jaćwieży, kupowane w Łukowie czy Radomiu musiały przejść przez Drohiczyn oraz targ kocki. Maria Starnawska zwróciła uwagę na bardzo ważną kwestię, zgodnie z którą dyplom Bolesława Wstydliwego w Zawichoście został wystawiony tylko i wyłącznie w celu nadania immunitetu. Tym samym próżno w nim szukać dokładnej charakterystyki dóbr kockich. Właśnie dlatego książę Bolesław nic nie wspominał o targu i karczmie[42]. Nie sposób też wykluczyć innej ewentualności. Mianowicie oba obiekty zostały doszczętnie zniszczone przez najazd pogan, jaki spadł na ziemię łukowską w 1244 r. i w momencie wystawiania dokumentu po prostu ich w Kocku nie było[43].
Rekonstrukcja dziejów gospodarczych Łukowskiego w XII-XIV w. napotyka na duże trudności przede wszystkim ze względu na szczupłość materiału źródłowego. Rozporządzamy bowiem informacjami dotyczącymi jedynie klucza kockiego, położnego na południowych rubieżach tego terytorium. Nic nie wiemy natomiast jak rozwijały się inne centra osadnicze, tj. Łuków i Tuchowicz. Brak informacji w źródłach w kwestii tempa przemian gospodarczych zdaje się wskazywać, że postępowały one raczej wolno. Była to wypadkowa peryferyjnego położenia ziemi łukowskiej, najazdów, ukształtowania terenu. Dla porównania – sąsiednia, nieco mniejsza obszarowo ziemia stężycka rozwijała się w omawianym okresie bardzo dobrze, a decydowały o tym takie czynniki, jak bezpieczna lokalizacja, gęsta sieć parafialna (m.in. Kochów, Wilczyska, Żelechów, Wargocin)[44], targ i przeprawa przez Wisłę. W efekcie kwitły tam handel i wymiana towarowa, czego nie można powiedzieć o pozostającej na uboczu przemian gospodarczych ziemi łukowskiej. Ożywienie nastąpiło dopiero w XV w., odnosząc się zarówno do gospodarki miejskiej, jak i na obszarach wiejskich.
___
[1] A. Teterycz-Puzio, Geneza województwa sandomierskiego, Słupsk 2001, s. 27. [2] B. Wetoszka, W średniowieczu i nowożytności, w: Północna Lubelszczyzna od pradziejów po okres nowożytny, red. E. Banasiewicz-Szykuła, Lublin 2003, s. 119. [3] K. Więch, Na pograniczu trzech dzielnic. Z dziejów Ziemi Łukowskiej i Stężyckiej, Wola Okrzejska 2017, s. 10. [4] S. Litak, L. Müllerowa, Osadnictwo Ziemi Łukowskiej w okresie przedrozbiorowym, w: Z przeszłości Ziemi łukowskiej. Materiały sesji naukowej poświęconej przeszłości miasta Łukowa i Ziemi Łukowskiej odbytej w dniu 28 września 1958 r. w Lublinie, Lublin 1959, s. 43. [5] Chodzi tutaj o granice pomiędzy ziemią łukowską, a Podlasiem. W XIII-XIV w. na Podlasiu krzyżowały się wpływy mazowieckie i litewskie. W 1340 r. region ten wszedł w skład Litwy, zaś w 1391 r. zajął go książę mazowiecki Janusz. W 1440 r. teren ten należał do Mazowsza, zaś od 1446 r. do Litwy – por. J. Tyszkiewicz, Podlasie: Kształtowanie się nazwy i terytorium do końca XIX stulecia, „Prace Archiwalno-Konserwatorskie na terenie województwa siedleckiego”, 1982, 3, s. 10-11. [6] Granica taka istniała do 1349 r., tj. do momentu funkcjonowania Rusi Halicko-Włodzimierskiej jako samodzielnego państwa. Po 1349 r. jej ziemie stały się obiektem rywalizacji Polski, Litwy oraz Węgier. [7] A. Teterycz-Puzio, Geneza województwa…, s. 68; S. Litak, L. Müllerowa, Osadnictwo Ziemi Łukowskiej…,s. 43, J. Rzewuski, Dzieje parafii Trzebieszów i jej mieszkańców w latach 1430 – 1860, Warszawa 2006, s. 16. [8] M. Gomółka, Dzieje ziemi łukowskiej w średniowieczu. Praca doktorska, Siedlce 2022, s. 65-66, 471. [9] T. Wąsowicz, Wczesnośredniowieczne przeprawy przez środkową Wisłę, „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej”, 1957, t. 5, z. 3-4, s. 452. [10] M. Starnawska, Dzieje Kocka w średniowieczu, w: Dzieje Kocka od czasów najdawniejszych do najnowszych, red. Dariusz Magier, Kock 2017, s. 17. [11] Castellaniae ecclesiae Plocensis. Telonea episcopi Plocensis. Villae capituli Plocensisis, (dalej Castellaniae ecclesiae), w: Monumenta Poloniae Historica (dalej MPH), t. 5, wyd. W. Kętrzyński, Lwów 1888, s. 434;
A. Sochacka, Własność ziemska w województwie lubelskim w średniowieczu, Lublin 1987, s. 14. [12] Zdaniem Anny Sochackiej donacja miała miejsce w latach 1186-1194 – por. A. Sochacka, Własność ziemska… ,s. 14. [13] Kodeks Dyplomatyczny Małopolski (dalej KDM), wyd. F. Piekosiński, t. 1, nr 51, Kraków 1876, s. 63;
H. Mierzwiński, Problem osadnictwa mazowiecko- podlaskiego w pierwszych wiekach państwowości polskiej na przykładzie Kocka, „Rocznik Międzyrzecki”, 1976, 8, s. 14; Idem, Dzieje Kocka do roku 1939, Warszawa 1990, s. 23-24. [14] Ostatnim kasztelanem łukowskim wymienionym w XIII w. był poległy pod Bogucinem w 1273 r. Racibor – J. Długosz, Annnales seu cronicae incliti Regni Poloniae, wyd. Z. Kozłowska-Budkowa i in., lib. VII, Warszawa 1975, s. 182. [15] O. Halecki, Powołanie księcia Władysława Opolskiego na tron krakowski w r. 1273, „Kwartalnik Historyczny”, 1913, 27, s. 279; R. Orłowski, J. R. Szaflik, Dzieje miasta Łukowa, Lublin 1962, s. 14. [16] Model organizacji osadnictwa, który wziął swoją nazwę od lokowanej w 1235 r. przez Henryka Brodatego Środy Śląskiej. [17] Lokacja miała miejsce w 1403 roku – Zbiór dokumentów małopolskich (dalej ZDM), wyd. S. Kuraś, t. 6, nr 1657, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk 1974, s. 205-206. [18] Lokacja w 1417 roku – ZDM, t. 6, nr 1813, s. 422-425. [19] Lokacja w 1430 roku – ZDM, t. 7, nr 2053, s. 296-299. [20] Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie (dalej AGAD), Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych (dalej KRSW), sygn. 3195d, k. 5-6; Lokacja w 1468 roku. [21] Lokacja w 1424 roku – Lokacja w ZDM, t. 7, nr 1957, s. 141-144. [22] Lokacja w 1424 roku – ZDM, t. 7, nr 1962, s. 152-153. [23] Lokacja w 1427 roku – ZDM, t. 7, nr 2016, s. 236-237. [24] KDM, t. 5, nr 270, wyd. elektroniczne, red. W. Bukowski, Kraków 2014, www.kodeks.pau.krakow.pl/, dostęp 2024-7-18; Lokacja w 1457 roku. [25] KDM, t. 5, nr 274; www.kodeks.pau.krakow.pl/, dostęp 2024-7-18; Lokacja w 1457 roku. [26] Lokacja w 1457 roku – AGAD, Metryka Koronna (dalej MK), sygn. 119, k. 89-90. [27] Lokacja w 1457 roku – AGAD, MK, sygn. 119, k. 89-90. [28] E. Dybek, Lokacje na prawie niemieckim in cruda radice w południowej części województwa krakowskiego
w latach 1334-1434, „Roczniki Humanistyczne”, 1993, 41, s. 6. [29] E. Augustyn-Lendzion, Średniowieczne miasta Pomorza Zachodniego – kształtowanie się autonomii mieszczaństwa, „Przestrzeń i Forma”, 2010, 14, s. 322. [30] Pierwszą wzmiankę o cechach w Łukowie znajdujemy w 1505 r. Wydaje się jednak, że mogły one działać już w XV w. – S. Kuraś, Słownik historyczno-geograficzny województwa lubelskiego w średniowieczu, w: Dzieje Lubelszczyzny, t. 3, red. T. Mencel, Lublin 1983, s. 145. [31] Droga Cielemęcka i Zawadzka w okolicach Pruszyna, trakt z Łukowa do Domanina i Dębowicy – ZDM, cz. II, nr 425, s. 128-129; ZDM, t. 3, nr 734, s. 189. [32] Tzw. szlak królewski z Krakowa do Wilna, droga Łuków – Lublin czy Lublin – Litwa – por. A. Olejarczuk, Przemiany osadnicze a krajobraz naturalny w Ziemi Łukowskiej w XV i w pierwszej połowie XVI wieku,
w: Ziemia i ludzie dawnej Polski, red. A. Galas i J. Janczak, Wrocław 1976, s. 138. [33] KDM, t. 3, nr 730, s. 127-128. [34] KDM, t. 5, nr 136; H. Seroka, Przywileje królów Polski dla miasta Łukowa z XV-XVIII wieku, Łuków
– Lublin 2020, s. 21. [35] Castellaniae ecclesiae…, s. 434. [36] M. Starnawska, Dzieje Kocka…, s. 35. [37] por. K. Musianowicz, Wczesnośredniowieczny ośrodek osadniczy w Drohiczynie nad Bugiem w świetle wyników prac archeologicznych z lat 1954-1957, „Acta Baltico-Slavica”, 1964, 1, s. 82. [38] M. Starnawska, Dzieje Kocka…, s. 35. [39] J. Burszta, Wieś i karczma. Rola karczmy w życiu wsi pańszczyźnianej, Warszawa 1950, s. 30–31; por.
A. Gawryszczak, Żydzi jako wiejscy dzierżawcy karczm w XIX wieku, „Zeszyty Wiejskie”, 2012, 17, s. 77;
S. Trawkowski, Taberny płockie na przełomie XI i XII wieku: w sprawie zakresu obrotu towarowo-pieniężnego, „Przegląd Historyczny”, 1962, 53, z. 4, s. 731-744. [40] KDM, t. 1, nr 51, s. 63-64;M. Starnawska, Dzieje Kocka…, s. 36-37; K. Myśliński, Najstarsza miejska historia Lubelszczyzny w świetle dokumentu Konrada Mazowieckiego z roku około 1239, w: Studia historyczne. Księga jubileuszowa z okazji 70-letniej rocznicy urodzin prof. dr Stanisława Arnolda, Warszawa 1965,
s. 291 i n.; H. Mierzwiński, Dzieje Kocka…, s. 23-24; idem, Problem osadnictwa…, s. 14; S. Kuraś, Słownik historyczno-geograficzny…, s. 105. [41] Z innych powinności warto wspomnieć o stróży, podymnym, powozie, konieczności uczestniczenia ludności w wyprawach wojennych i naprawie grodów. Przywilej zawichojski znosił te wszystkie obowiązki, nakazując jedynie udział w nagłych ekspedycjach, renowację grodów w Łukowie i Lublinie, a także prawo stacji dla książęcych myśliwych – KDM, t. 1, nr 51, s. 63; H. Mierzwiński, Dzieje Kocka…, s. 23. [42] M. Starnawska, Dzieje Kocka…, s. 38. [43] Wśród napastników znajdowali się Prusowie, Jaćwingowie i być może Litwini – por. G. Białuński, Studia
z dziejów plemion pruskich i jaćwieskich, Olsztyn 1999, s. 91-92. [44] K. Więch, Na pograniczu…, s. 17.