Pewien nurek, co z gminy był Raczki,
żeby móc podszczypywać pływaczki,
brał ze sobą jedzenie
i się czaił w basenie.
W życiu liczą się smaki i smaczki…
Pewien nurek, co z gminy był Raczki,
żeby móc podszczypywać pływaczki,
brał ze sobą jedzenie
i się czaił w basenie.
W życiu liczą się smaki i smaczki…