O ile na ogół pamiętamy, że tzw. idea olimpijska jest ideą masońską, to w naiwności swojej sądzimy, że to masoneria promuje olimpizm a w rzeczywistości to olimpizm ma promować idee masońskie. To, co widzimy obecnie w Paryżu, to nie jest pokaz głupoty czy bezczelności, ale pokaz siły. Siły płynącej z opanowania przez masonerię dosłownie wszystkich kluczowych punktów systemu zarządzania ludzkością (z Watykanem włącznie). To jest jak taniec grabarzy udeptujących ziemię na grobach Ludwika XVI i Marii Antoniny i nie jest to przypadek.
A „Imagine” to hymn idiotów. Pożytecznych idiotów, na czele z dziennikarzami sportowymi (poza jednym),których rękami przez 50 lat ten projekt wprowadzano.