La Furja Roja, po zwycięstwie nad gospodarzami turnieju wydaje się być faworytem w starciu z nieprzekonującymi „Trójkolorowymi”. Les Blues” znów będą czekać do konkursu jedenastek?
Wtorek, 9.07
1/2 – 21.00
Hiszpania – Francja
Marcin Krzykała: 2 -0. Hiszpania najpiękniej i ofensywnie nastawiona drużyna kontra najnudniejsza drużyna Euro. Oby żabojady się nie obudziły i oby nie było finału Francja- Anglia.
Adam Świć: 1-1, karne Francja. Wicemistrzowie świata tak się bezbarwnie przeczołgują przez ten turniej, że naprawdę mogą go wygrać.