Oj, sporo przyszło nam czekać na prawdziwą dramaturgię podczas tegorocznego Euro. Kto zazna smaku bycia pierwszymi dwoma półfinalistami turnieju?

6.07 – 1/4

18.00

Anglia – Szwajcaria

Paweł Jaroszyński: 1-1. Dwie mocne, wyrównane ekipy, choć mimo wszystko ze wskazaniem na Szwajcarów, którzy najprawdopodobniej awansują po karnych, Anglikom zabraknie zimnej głowy.

Łukasz Majchrzyk: Po cudzie w meczu ze Słowacją wiadomo, że świat chce zwycięstwa Anglii. To czas na rewanż za Euro 96 i traumę po Niemcach. Gareth Southgate dozna oczyszczenia. 3:1 dla Anglii

 

21.00

Holandia – Turcja

 

Adam Świć: 2-0. Pomarańczowi się rozkręcają.

Jakub Hapka: 2-1. Wydaje się, że Turczyn wzniósł się na wyżyny w ćwierćfinale z Austrią. Czy fakt, że mecz będzie rozgrywany w Berlinie (Berlin zachodni, Berlin zachodni…) i tureccy fani znów zdominują trybuny, będzie miał znaczenie?