A jeśli jest tak wielki,
że go nie zauważamy.
Może rzeki to strużki łez
na jego policzkach,
a Wielki Kanion jest
niewielką zmarszczką
na jego lewej skroni.
Może Droga Mleczna
to kilka siwych włosów
w jego brodzie.
A tutaj na dole jakieś
bieganiny, podatki, ubezpieczenia.
I on, bliżej niż myśleliśmy.