Zwykle drugie grupowe starcie naszych na turnieju zwykło nazywać się „meczem o wszystko”. W ultra silnej grupie potyczka z podopiecznymi Rangnicka jawi się jako szansa na pełną pulę. Meczem dnia będzie jednak pojedynek „Pomarańczowych” z „Les Bleus”.

21.06

Grupa E, 15.00

Słowacja – Ukraina 

Bartłomiej Janowski: 1:1. Remis trochę na zachętę, daję Ukrainie ostatnią szansę na wyjście z twarzą. Trochę to przypomina 2016 i klęskę w polskiej grupie. Słowacja sprawiła największą niespodziankę i jest na prostej drodze do 1/8 finału. Tym meczem to załatwi.

 

Grupa D

18.00 Polska – Austria

Adam Świć: 2:1. Po prostu nie mamy innego wyjścia, bo o kolejności w grupie decyduje wynik bezpośredniego spotkania. Wygrana zapewni już nam minimum trzecie miejsce w grupie i szansę na awans do 1/8.

 

21.00 Holandia – Francja

Adam Świć: 2:2. Duże Tygrysy podzielą się punktami, a potem – kto wie – spotkają się jeszcze raz. W finale.