Za mało w tej rubryce polskiego jazzu. A to jest coś, w czym nasi muzycy są po prostu na światowym poziomie. Zbigniew Namysłowski zaś to jeden z kilku największych…
To jego, razem z Tomaszem Stańko, Krzysztof Komeda zaprosił do składu nagrywającego najbardziej legendarną polską płytę z jazzem – „Astigmatic”. Grał też u Niemena, ale przede wszystkim tworzył znakomite grupy, którym liderował: kwartet, kwintet, „Air Condition” czy „The Q”.
Płyta, która prezentujemy to ledwie mały trybik w ogromnej, dobrze naoliwionej, maszynerii jaką jest dyskografia Namysłowskiego.