(wyd. Konfraternia Kozirynek 2010). Przekład z ukraińskiego Anna Pietruczuk i Adam Świć.

***

I tylko aluzje do wczoraj,
I tylko sińce pod oczami.

Nauczyłaś mnie życia,
Zwolniłaś rozum od mrzonek.

Chimeryczna obecność twojego ciała,
Trzeźwa logika zdarzeń
Mroczą mi serce.

Wzdłuż krawatu z dołu do góry
Pełznie duszność.

Tak bańki mydlane na słońcu
Od przesytu kolorów
Tracą wszystko.

Tak, przegrzawszy się na słońcu,
W kałuży topi się bałwan.

A ja – artysta!
Niech zniknie rzeczywistość.
Ja znowu chcę do mrzonek!