10 lat temu nasz felietonista umieścił na łamach stabilizatora wpis, zatytułowany „Polityka”.
Proboszcz parafii Świętej Anny w Radzyniu chce 10 dnia każdego miesiąca odprawiać Mszę w intencji Ojczyzny. Dobiegają komentarze: to angażowanie się w POLITYKĘ. O Smoleńsku lepiej w ogóle nie mówić.
Powiedzą, że to POLITYKA. I to duża, krajowa. Nic innego tylko POLITYCZNA gra. Ktoś się angażuje w sprawy społeczne, zostaje radnym. Co z tego, że nie należy do żadnej partii? I tak powiedzą, że poszedł w POLITYKĘ. Tylko kiedy nauczyciel czy urzędnik zapisuje się do PSL-u albo PO, żeby, że tak się wyrażę, zwiększyć swoją konkurencyjność na rynku pracy, to już nie jest POLITYKA. Tylko co najwyżej praktyczne podejście do życia.
11 października 2013