„Żyje się tak, jak się śni – w pojedynkę.”
Joseph Conrad „Jądro ciemności”

 

* * *

Łabędzie. Wrony. Gęsi. Monogamiczne ptaki. Całe życie w zgodzie. Szacunek i podział obowiązków zachowywany instynktownie. Nikt nikomu nie musi mówić, co ma robić, żeby po prostu było dobrze, bo to się samo rozumie. Żadnej małżeńskiej ideologii i martyrologii się do tego nie dorabia.

I w ogóle – to piękne jest – w tych związkach nie ma nadmiernego gadania i smęcenia. A łabędzie są wręcz nieme, jak sama nazwa wskazuje: matka wysiaduje, ojciec zaś pilnuje. „A co nadto jest, od Złego pochodzi.”

* * *

Cisza.

* * *

Spokój.

* * *

Słońce.

* * *

Pajęcze nitki w słońcu.

 

* * *

Na słupach ogłoszeniowych wiszą – przy odrobinie wysiłku do odczytania – wyblakłe od słońca i zniszczone przez wiatr i deszcz resztki plakatów imprez sprzed lat. Jeszcze Prezes wieszał… Człowieku… „Kozirynek”… Ty…

* * *

Zbigniew Namysłowski. Nawet te radiowe nagrania – kupiłem sobie kiedyś spory zestaw na CD – czyli teoretycznie nieprzeznaczone do wydania, to kosmiczna muzyka.

* * *

Grzegorz Lato był najlepszym piłkarzem w historii reprezentacji Polski. Nie twierdzę, że był najlepszym polskim piłkarzem. No bo nie był. Ale jego wkład w sukcesy naszej piłki jest poza dyskusją. Same mistrzostwa świata: trzy turnieje, dwa medale, dziesięć goli, sześć asyst.
Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma kogo. A zresztą…

* * *

Goverment…

* * *

Czy nikt na tym świecie już nie gra w piłkę? To możliwe jest… To przynajmniej ja sobie pokopię na pustą bramkę. Lewą nogę poćwiczę. Beznadziejna jest. Tak jak kiedyś.

* * *

Faldi! Okenecko!

* * *

„Czas relaksu” Andrzeja Rybińskiego, gdyby tylko powstał np. w Stanach, byłby wielkim światowym hitem. Również nie zapraszam do dyskusji. Bo kogo…?

Teraz gdy w ciszy letniego poranka
Ptaki mnie budzą piosenką bez słów
Gdy w oknie tańczy na wietrze firanka

Jak „kocham” powiedzieć mu
Oddałbym chyba pieniądze i sławę
Zapomniał że życie gdzieś toczy swój rytm
Oddałbym chętnie i świat niemal cały
Gdy ona tak śpiewa mi…

* * *

Ludzkie dłonie odbite na podświetlonej porannym słońcem szybie! Mniejsze niż moje!!! Czyli nie moje! A może ten ślad przetrwał przez te wszystkie lata… Boże! Może jednak moje…

 

CDN…

 

zdj.: Tomasz Młynarczyk