TERMOS

Nazwę swą wziąłeś od Termosa,
co jako sługa w rzymskich termach
zasłynął z niezliczonych zalet.
Człowiekiem był on bardzo ciepłym,
ratował wszystkim dobry humor,
kiedy zmęczeni życia znojem
w łaźni odpocząć zapragnęli.
Czy to senator czy to konsul
o wszystkim przy nim mógł rozprawiać
bez lęku, że wypuści parę.
Nieduży ponoć był, dlatego
sprytny i zawsze był pod ręką.
I służył wiernie, aż do chwili,
gdy upadł kiedyś z głuchym jękiem.
Lecz żyje nadal – dzięki tobie,
termosie, sługo najwierniejszy.