Wyraźnie zmęczona Hrvatska czy waleczne Maroko, rewelacja turnieju?
Sobota, 17.12
16.00
Chorwacja- Maroko
Adam Świć: 3-2. Mecz o trzecie miejsce drużyn niezblazowanych sukcesami to może być fajne, luźne widowisko. Chorwacja wygra, bo jest lepsza.
Bartłomiej Janowski: 1-2. Niech będzie wreszcie ten medal dla Afryki.
Łukasz Majchrzyk: 1-2. Zanosi się na pierwszy, afrykański medal. Piłkarze z Maroka mają entuzjazm i umiejętności, żeby osiągnąć taki sukces. Z Luki Modricia zeszło powietrze.
Paweł Muzyka: 1-2
Piotr Skowron: 2-2. Zacięty mecz pocieszenia. Obie drużyny powinny grać w finale. Ale niestety wyszło jak wyszło, ciut niesprawiedliwie
Jakub Hapka: Marokańczycy osiągnęli sufit swoich możliwości. Chorwacja cierpi na brak klasowej dziewiątki. 2-1 dla Chorwatów.
Michał Musiatowicz: 1:2! Obstawiam minimalnie, ale liczę na zdecydowane zwycięstwo Maroka! Są genialni. Absolutnie pechowi w meczu z tzw. żabojadami. Koniec pięknego mundialu w ich wykonaniu . Kiedyś już byli piękni i w kwestii gry reprezentacji Polski – zwracano uwagę na to jak walczy i gra właśnie Maroko! To niesamowite jaki progres zaliczyła ta drużyna. Do boju Maroko!
Sebastian Markiewicz: 0:2. Maroko pokazało, że jest mocne, nawet na, nomen omen, trójkolorowych. W derbach Maghrebu zabrakło im trochę szczęścia i ciut doświadczenia. Kto wie, co będzie za cztery lata. Chorwacja doczłapała się do półfinału, ale jest już chyba za bardzo wymęczona, o czym świadczy to, że Modrić zszedł wcześniej z boiska.