„Pierwsza faza związana była bez wątpienia z okresem średniowiecza ( lub przełomem średniowiecza i nowożytności), o czym świadczy rodzaj użytej cegły oraz ułożenie jej w wiązaniu jednowozówkowym obserwowanym w obrębie 1 i 2 odcinka odkrywek budowlanych, a także – jak już wspomniano wyżej- w pomieszczeniach tworzących pałacowe piwnice oznaczone nr 1.
Zaliczyć do niej trzeba zasadniczą część fundamentu oraz bliżej nieokreśloną partię naziemnej części ściany północnej głównego korpusu pałacu, którą jak sądzę pierwotnie mogła pełnić funkcję mauru obwodowego, przy czym przypuszczenie to wymaga potwierdzenie w trakcie dokładniejszych badań archeologiczno-architektonicznych.”
Przedstawiony Państwu na wstępie obszerny cytat pochodzi z artykułu naukowego pt.” Fortalitium seu castrum.Historia o tym co kryją mury pałacu w Radzyniu Podlaskim” autorstwa dr inż. Artura Gintera (Instytut Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego), który został opublikowany w 2017 roku w książce ofiarowanej prof. Lucynie Domańskiej pt.”Nie tylko krzemienie”. Artykuł nawiązuje do badań archeologiczno-architektonicznych, które Pan dr inż. Artur Ginter wraz ze współpracownikami przeprowadził w 2007 roku, przy okazji prowadzonych przy korpusie głównym radzyńskiego pałacu prac ziemnych, których celem było wykonanie opaski przeciwwilgociowej. Sprawozdanie z tych badań znajduje się Białej Podlaskiej w zasobie tamtejszego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Cytat ten, nieśmiało interpretujemy w ten sposób, że archeolodzy przebywający w piwnicy nr 1, wnikliwie badając cegły i ich wiązania, analizując konstrukcje, w gruncie rzeczy przebywali w średniowiecznej piwnicy. Czy to znaczy, że korpus główny radzyńskiego pałacu w poważnej części kryje w sobie średniowieczny zamek ( względnie wczesnonowożytny) Kazanowskich? Co prawda w cennej publikacji ” Radzyń Podlaski-miasto i rezydencja”( 2011r.) podjęto próbę rozwarstwienia chronologicznego faz rozbudowy pałacu, ale wspomnianą część, w której skład wchodzi kompleks piwnic oznaczonych zbiorczo „piwnica 1” przypisano czasom Mniszchów i umiejscowiono w 2 poł. XVII wieku, a czasy Kazanowskich reprezentują fundamenty wykopu 3 ( wchodzącego w skład odcinka 1) i wykop 3 ( konstrukcje 10 i 11).
Tymczasem cytując dalej Autora znakomitego artykułu, dowiadujemy się, że: „analiza omawianej piwnicy 1 wskazuje, iż najprawdopodobniej stanowiła ona podpiwniczenie wczesnonowożytnego budynku dostawionego od strony południowej do średniowiecznej (bądź pochodzącej z przełomu średniowiecza i nowożytności) ściany, która jest być może reliktem muru obwodowego najstarszego założenia zamkowego. Z kolei dostawiony budynek, mógł mieć postać jednotraktowej kamienicy. Trudno to jednak stwierdzić autorytatywnie, gdyż możliwe, iż zasięg piwnic pierwotnie był dużo większy, natomiast wtórne przebudowy ograniczyły dostępność do części pomieszczeń. Tym samym inna mogła być też postać wzniesionej na nich budowli”.
Zadajmy po raz kolejny pytanie: Czy można rewitalizować radzyński pałac, który stoi w miejscu, którego udokumentowana historia sięga XV wieku, bez wnikliwych badań archeologiczno-architektonicznych? Kiedy to może nastąpić jak nie teraz? Kolejny cytat mamy nadzieję rozwieje wątpliwości: ” Bardzo ciekawie prezentowało się także lico odsłoniętego fundamentu pałacu. ( chodzi tutaj jak przypuszczamy o odcinki 1 i 2 – przyp.CR). Na całej długości, mniej więcej do poziomu 20 cm pod powierzchnią gruntu natrafiono na mur zbudowany z charakterystycznej dla okresu średniowiecza i początków czasów nowożytnych cegły ceramicznej pełnej ( tzw. palcówki) ułożonej w wiązaniu jednowozówkowym o bardzo dokładnie wykonanych, łódkowato wklęsłych spoinach. Partie wyższe najprawdopodobniej zostały oblicowane ( bądź uzupełnione) współczesną cegłą maszynową, położoną na zaprawie wapiennej oraz cementowej. Wspomniane cegły o najstarszej metryce zaobserwowane zostały także w partiach wyższych elewacji, pomiędzy oknami w miejscach, gdzie wystąpiły ubytki w wyprawie tynkowej.”
Bardzo żałujemy, że przy pracach elewacyjnych korpusu głównego od strony północnej ( ogrodowej) nie przeprowadzono analizy architektonicznej, tym bardziej należy to uczynić teraz, analizując pozbawione tynku ściany.
Na koniec jeszcze jeden cytat z artykułu Pana dr inż. Artura Gintera: ” Ilość znajdujących się pod ziemią konstrukcji murowanych, tak od północnej, jak i południowej strony pałacu Potockich oraz potwierdzona niniejszymi badaniami obecność reliktów zabudowy tak z końca XV bądź przełomu XV i XVI wieku, jak i późniejszych skłania do sugerowania konieczności przeprowadzenia w zespole pałacowym w Radzyniu Podlaskim badań archeologiczno- architektonicznych na zdecydowanie większą skalę.”