Wczoraj usłyszałem jak pięcio- czy sześcioletnia córka zapytała sąsiadkę, kto to jest dżentelmen. Wygodna (i ciągle aktualna) definicja mówi, że jest to ktoś, kto potrafi grać na dudach, ale tego nie robi.

Ja bym to połączył z kwestią manier, zwłaszcza z zachowaniem się przy stole i powiedziałbym, że dżentelmen (oraz dama) to ktoś, kto je takimi sztućcami, jakie akurat ma pod ręką…